Wspinaczka wysokogórska jest coraz popularniejszym sportem. Kiedyś uprawiali go tylko nieliczni, dzisiaj możliwości jest na tyle dużo, że wiele osób decyduje się realizować w ten sposób samego siebie. Pasja ta nie jest na tyle prosta jak przykładowe bieganie. Po pierwsze – konieczny jest sprzęt alpinistyczny, w skład którego wchodzą między innymi uprząż, raki, czekan i kask. Jego jakość i wytrzymałość to pierwsza różnica między współczesnym i dawnym alpinizmem.
Jak to było kiedyś? Wybitni polscy himalaiści i ich sprzęt
Polska jest krajem, w którym himalaizm stoi na wysokim poziomie. Niemalże cały świat kojarzy Jerzego Kukuczkę oraz Wandę Rutkiewicz. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, jak wielkie trudności ich wtedy spotykały. Jerzy Kukuczka ścigając się o zdobycie korony Himalajów i Karakorum, w przeciwieństwie do swojego rywala Messnera, nie posiadał dobrego sprzętu alpinistycznego. Kapitalistyczne, rozwinięte Włochy mocno różniły się od Polski, która mierzyła się wtedy z różnymi problemami ekonomicznymi. Wybitny polski wspinacz wspomina nawet, że powszechne było szukanie części ekwipunku pod różnorodnymi ścianami – był to sprzęt alpinistyczny z tak zwanego "odzysku". Sam Jerzy Kukuczka znalazł jednego razu pod Torre Trieste kilkanaście karabinków i haków, niezbędnych w świecie wspinaczkowym. Niektóre części ekwipunku polscy himalaiści wykonywali sami, używając w tym celu praktycznie wszystkiego, co mieli pod ręką. Właśnie z takimi warunkami przyszło się mierzyć wielu polskim wspinaczom, którzy, mimo tych problemów, osiągnęli sukcesy na skalę światową.
Jak jest teraz, czyli wielkie możliwości współczesnych czasów
Obecnie możliwości jest znacznie więcej. Powstały ścianki wspinaczkowe, na których z powodzeniem można ćwiczyć przed wyprawami w góry wysokie. Wzrosła też liczba trenerów i doświadczonych osób, którzy mogą poprowadzić nowicjusza do sukcesu. Sprzęt alpinistyczny jest na znacznie wyższym poziomie, a dodatkowo – jest dostępny dla każdego. Wzrosła jakość sprzedawanych w Polsce czekanów czy raków. Zdobywanie gór wysokich, mimo że wciąż niesie ze sobą ogromne ryzyko, jest coraz bezpieczniejsze. Dzisiaj już każdy ośmiotysięcznik jest zdobyty (nie licząc jednej z najniebezpieczniejszych gór – K2 w okresie zimowym), a tych, którzy chcą mierzyć się z górami jest coraz więcej.
Wspinaczka wysokogórska to wspaniała przygoda. Warto jednak pamiętać, że ważne jest doświadczenie oraz zakup wysokiej jakości sprzętu alpinistycznego, który pomoże uniknąć wypadku.